Obecne czasy przyniosły nam poprawę, jeśli chodzi o stan zdrowia ludności Polski. Przyczynił się do tego upadek komunizmu oraz przystąpienie naszego kraju do Unii Europejskiej. Nie jest to jednak wynik w pełni zadowalający. W porównaniu z państwami Europy Zachodniej wypadamy dość słabo. Wzrastają dysproporcje między stanem zdrowia poszczególnych grup ludności. Wynika to ze zróżnicowania statusu społeczno – ekonomicznego oraz warunków pracy. Stan naszego zdrowia zależy też od regionu, w jakim mieszkamy. Mieszkańcy miasta żyją dłużej niż ludność wiejska (różnica sięga ok. 2 lat).
Jakie są najczęstsze przyczyny zróżnicowania stanu zdrowia Polaków?
Zróżnicowanie stanu naszego zdrowia zależy, tak naprawdę, od wielu czynników. Są to uwarunkowania zarówno biologiczne, jak i społeczne. Do biologicznych zaliczamy płeć, wiek oraz cechy wrodzone. Do społecznych zaś – status materialny, wykształcenie i miejsce zamieszkania (miasto lub wieś). Są to czynniki, które mają w naszym kraju największe znaczenie.
A jak to wygląda z naszego punktu widzenia? (wg. badań CBOS)
Wg. danych z 2016 r. przedstawianych przez CBOS Polacy są w większości zadowoleni ze swojej kondycji zdrowotnej. Ponad połowa ankietowanych określa swój stan zdrowia, jako co najmniej dobry. Niezadowolenie wyraziło tylko 9% badanych (https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2016/K_138_16.PDF) Wyniki te się znacznie poprawiły w porównaniu z rokiem 2012 – wtedy niezadowolenie wyraziło aż 17% Polaków. Widzimy więc, że subiektywna ocena zdrowia uległa poprawie. Jednak negatywną informacją jest to, że nie dorównuje ona ocenie, którą wyrażają mieszkańcy większości państw Unii Europejskiej.
Stan zdrowia ludności Polski – wydatki na ochronę zdrowia w Polsce
Udział wydatków ogółem na ochronę zdrowia w PKB przedstawiał się następująco: w latach 2003 – 2006 (po okresie stabilizacji) na poziomie 5,9% miał tendencję wzrostową do 2009 r., w którym osiągnął wartość 6,6%, by następnie zmaleć w roku 2011 do 6,2%. Z kolei do 2016 r. utrzymywał się na średnim poziomie – ok. 6,3%. W wydatkach tych są uwzględnione, zarówno wydatki publiczne, jak i prywatne. Dane te pochodzą z OECD/GUS.
Spożywanie owoców – jak zmieniło się nasze podejście do zachowań prozdrowotnych?
Niewątpliwym plusem jest fakt, że znacznie zmieniło się podejście nas samych do naszego zdrowia. Wg. danych CBOS z 2016 roku (https://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2016/K_138_16.PDF) aż 57% badanych uznało zdrowie za jedno z ważniejszych dóbr cenionych w naszym społeczeństwie. Aż 48% Polaków uważa też, że w największym stopniu do poprawy kondycji zdrowotnej przyczyniło się prawidłowe odżywianie. Coraz większe spożywanie owoców (niestety zjadamy ich 2 razy mniej niż przeciętny mieszkaniec UE) i wdrażanie wielu zachowań prozdrowotnych napawa optymizmem.
Tutaj też warto zwrócić uwagę na różnice między mieszkańcami miast i wsi. Ludność miejska konsumuje więcej owoców, a z kolei wiejska – więcej warzyw. Konsumpcja owoców jest też większa wśród ludności „bogatszej”. Do ważnych zachowań zdrowotnych możemy zaliczyć również to, iż zmniejszył się odsetek palących tytoń (z ponad 40% w roku 1996 do 24% w roku 2015) i głównie są to mężczyźni. Również pijących alkohol jest mniej. I tu różnice są widoczne w przypadku obu płci – liczba abstynentów wśród kobiet wzrosła, a wśród mężczyzn niestety zmalała. Jeśli pijemy – to jest to częściej piwo i lepsze gatunkowo wino, a nie jak dawniej wódka czy inne napoje spirytusowe.
Nadwaga i otyłość – poważny problem współczesnych Polaków
Niestety, pod tym względem, sprawa nie wygląda za dobrze. Wg. raportu otyłości i nadwagi w Polsce wynika, że co drugi mieszkaniec cierpi na tego typu problemy. Raport ten można znaleźć na stronie: https://potrafiszschudnac.pl/media/PotrafiszSchudnac_Raport.pdf Powstał on przy współpracy z instytutem badawczym MillwardBrown. Dane z II półrocza 2015 roku wykazują, że 49,55% (w II kwartale – 49,88 %) to osoby z nadwagą i otyłością.
Z czego to, tak naprawdę wynika? Po pierwsze: z braku wiedzy i zdrowego rozsądku. Po drugie: żywność jest u nas dostępna (poza skrajnymi przypadkami) w nadmiernej ilości. Sklepy są bardzo dobrze zaopatrzone. Poza tym stać nas na to, by dogadzać sobie ponad miarę i chętnie z tego korzystamy. Do tego wszystkiego kuszą nas reklamy bazujące na naszych emocjach i potrzebach. Nie dostrzegamy, jak bardzo jest to dla nas niebezpieczne. To nie tylko sprawa estetyki czy sprawności, ale także otłuszczone narządy wewnętrzne, insulinoodporność, cukrzyca typu II, kłopoty z krążeniem, nadciśnieniem tętniczym, układem kostnym itp.
Przyczyną otyłości mogą również być uwarunkowania genetyczne. Ponadto jest jedna, bardzo powszechna przyczyna nadwagi i otyłości – niedoczynność tarczycy (choroba Hashimoto), która spowalnia nasz metabolizm niekorzystnie wpływając na masę ciała. Problem nadwagi narasta także wśród młodzieży. Szczególnie dotyka chłopców. Dane z 2014 r. mówią, że dotyczy on bardziej mieszkańców wsi, osób 50 – letnich i starszych oraz posiadających, co najwyżej, wykształcenie zasadnicze zawodowe.
Różnice rozkładają się też w obrębie województw. Najwięcej otyłych osób wg. danych z 2014 r. było w woj. łódzkim, śląskim i opolskim, aż 56% osób dorosłych ważyło powyżej normy, a poziom otyłości osiągał co szósty mieszkaniec wymienionych województw. Natomiast najmniej problemów z nadwagą mieli mieszkańcy mazowieckiego, podkarpackiego, dolnośląskiego i zachodniopomorskiego – co drugi mieszkaniec w wieku 15 lat i więcej.
Schorzenia przewlekłe Polaków
Nasze społeczeństwo cierpi także na schorzenia przewlekłe, te mniej poważne, aczkolwiek, uciążliwe (bóle pleców lub szyi) i te bardzo ciężkie, takie jak: choroba wieńcowa, która jest przyczyną zawału serca, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, alergia, choroby tarczycy, prostaty – czy tak powszechna w obecnych czasach – migrena.
Profilaktyka zdrowotna i dostępność do usług medycznych
Ogromny wpływ na stan naszego zdrowia mają działania profilaktyczne. Przede wszystkim kluczowe jest uświadamianie społeczeństwa, jak ważne są regularne badania. Dzięki profilaktycznym badaniom zwiększa się wczesna wykrywalność nowotworów oraz innego rodzaju chorób. Właściwe rozpoznanie choroby, zwłaszcza na początku, pomaga zahamować jej rozwój i może skutecznie przeciwdziałać powikłaniom. Na szczęście coraz więcej kobiet wykonuje cytologię, (która pozwala wykryć we wczesnym etapie rozwoju raka szyjki macicy) i mammografię (wykrywającą nowotwór piersi).
Ogólna dostępność do szczepień ochronnych spowodowała, że rzadziej występują choroby zakaźne u dzieci. Jednak nadal nie wszystkie szczepienia są w Polsce powszechne. Tylko co piąty Polak szczepił się kiedykolwiek na grypę.
Do oceny jakości systemu ochrony zdrowia w danym kraju stosuje się EHCI – Europejski Konsumencki Indeks Zdrowia. W 2016 roku przy jego obliczaniu uwzględniono najbardziej kluczowe z punktu widzenia pacjentów wskaźniki pogrupowane w 6 podkategoriach:
- prawa pacjentów i dostęp do informacji,
- dostępność do usług medycznych lub czas oczekiwania na leczenie,
- wyniki leczenia,
- zakres i zasięg usług,
- dostępność środków farmaceutycznych,
- zapobieganie.
Raport EHCI z 2016 roku wykazał, że Polska zajęła 31 miejsce na 35 sklasyfikowanych państw. Nasz system ochrony zdrowia wypadł tylko nieznacznie lepiej od takich krajów, jak: Albania (32), Bułgaria (33), Czarnogóra (34) i Rumunia (35). Najgorsza sytuacja Polski dotyczy zakresu dostępu do nowoczesnych leków. Wynika to z niskich nakładów na służbę zdrowia. Ciągle jednak niewystarczająca profilaktyka zdrowotna powoduje, jedną z najwyższych w Europie, umieralność na nowotwory.
Średnia długość trwania życia w Polsce
Niestety średnia oczekiwana długość życia w naszym kraju od momentu urodzenia jest o wiele niższa niż średnia dla Europy. Pod tym względem nie mamy czym się pochwalić – Polska zajmuje 70 miejsce, jeśli chodzi o średnią oczekiwaną długość życia na świecie. Wg. danych z 2016 roku mężczyźni w Polsce żyją krócej o ok. 8 lat, a kobiety – ok. 4 lata.
Natomiast, jeśli spojrzeć tylko z perspektywy naszego państwa – poprawiła się: np. w 1950 roku dla mężczyzn wynosiła 56,1, a w roku 2016 – 73,9, dla kobiet w 1950 – 61,7, a w 2016 – 81,9. Widzimy więc, że jest to tendencja rosnąca. Na to, jak długo żyjemy ma wpływ wiele czynników. Jak już było wspomniane m.in. miejsce zamieszkania, region czy poziom wykształcenia. Żyjemy krócej w woj. łódzkim, a najdłużej w podkarpackim. Coraz częściej do oceny wykorzystuje się też długość trwania życia w zdrowiu. Taka ocena informuje, jak długo człowiek będzie żył w dobrym zdrowiu. Dane z 2015 roku pokazują, że długość życia w zdrowiu społeczeństwa polskiego była wówczas nieznacznie wyższa niż średnia w Europie.
Poziom umieralności i główne przyczyny zgonów w Polsce
Wskaźnik umieralności określa liczbę zgonów przypadających na 1000 osób. Wg. danych z 2016 roku wynika, że na każde 1000 osób zmarło 10,1. Najwyższe wskaźniki zgonów występują w województwie łódzkim, świętokrzyskim, śląskim, dolnośląskim, lubelskim, podlaskim, mazowieckim, a najniższe – w podkarpackim, małopolskim i pomorskim. Optymistyczne jest to, że poziom umieralności naszego społeczeństwa od początku lat 90 systematycznie spada. Związane jest to z lepszą opieką lekarską, postępem medycyny czy właśnie wzrostem świadomości prozdrowotnej. Niestety, nadal w porównaniu z europejskimi państwami jest znacznie wyższy.
Wyraźnie zaznacza się u nas duża liczba zgonów mężczyzn w stosunku do kobiet. Widać to szczególnie w grupie młodych osób (20 -34 lata). W 2016 roku umarło 4 razy więcej mężczyzn niż kobiet. W 2015 roku wykazano w wyniku sekcji zwłok, że do najczęstszych przyczyn zgonów w Polsce należą:
- choroby układu krążenia tj. zawały serca, miażdżyca, choroby naczyń mózgowych (45,7%),
- nowotwory (26,7%),
natomiast mniejsza umieralność jest z powodu:
- chorób układu oddechowego (6,1%),
- przyczyn zewnętrznych, takich jak zabójstwa, samobójstwa wypadki czy zatrucia (5%),
- chorób układu trawiennego (3,7%).
Jeśli chodzi o choroby układu krążenia to tutaj od 1992 roku, mimo wszystko, mamy tendencję spadkową. Na pewno wpływa na to dbałość o swoje zdrowie, poprawa leczenia czy wspomniana już profilaktyka. W grupie wiekowej do 45 lat większą liczbę zgonów odnotowuje się jednak u mężczyzn. W starszej grupie wiekowej śmiertelność z powodu chorób układu krążenia zaczyna dominować u kobiet (ogólnie u mieszkańców wsi jest wyższa).
Niestety zachorowalność na nowotwory w Polsce (także złośliwe) ciągle wzrasta. Kobiety umierają najczęściej na raka piersi i szyjki macicy, a mężczyźni na raka gruczołu krokowego. Wysoka liczba zgonów u obu płci spowodowana rakiem to nowotwory: tchawicy, oskrzeli i płuc, żołądka i trzustki oraz białaczka. I tutaj znowu częściej umierają mężczyźni mieszkający w miastach.
Liczba zgonów z powodu chorób układu oddechowego od połowy lat 90 – tych utrzymuje się cały czas na podobnym poziomie, wyższe wartości notowane są jednak na wsiach. Zgony z powodu przyczyn zewnętrznych na szczęście wykazują tendencję spadkową, natomiast ciągle najczęściej występują w przypadku ludzi młodych – szczególnie mężczyzn w wieku do 45 lat (44%). Umieralność z powodu chorób układu trawiennego nieznacznie spadła. Wyższa jest jednak w miastach.
Koronawirus w Polsce
Niestety rok 2020 przyniósł nam epidemię, a właściwie pandemię, która swoim zasięgiem ogarnęła już niemalże cały świat. Koronawirus SARS-CoV-2, który wywołuje chorobę COVID-19 nie ominął także naszego kraju.
Najwięcej zarażeń jest w województwach mazowieckim, łódzkim (zaplecze Warszawy) oraz śląskim i dolnośląskim. Związane jest to z obecnością dużych ośrodków miejskich i z większą mobilnością ich mieszkańców. Województwa słabiej zaludnione i o rzadszej sieci osadniczej mają najmniej zarażonych np.podlaskie, warmińsko-mazurskie.
.
0 Comments for “Stan zdrowia ludności Polski”