Urbanizacja w krajach wysoko i słabo rozwiniętych przebiega odmiennie. Sprawdźmy jak bardzo i jakie temu towarzyszą zjawiska.
Jak zwykle powstają miasta?
Osada jest korzystnie położona na przykład na szlaku handlowym, a jeszcze lepiej, gdy jest siedzibą władz lokalnych lub regionalnych. Jest atrakcyjna dla okolicznych ludzi do migracji. Dużo mieszkańców oznacza duży rynek zbytu, więc rozwija się przetwórstwo spożywcze i przemysł tekstylny.
Przemysł potrzebuje energii i maszyn, dlatego rozwijane jest wydobycie kopalin (jeśli występują) oraz przemysł ciężki. Z jednej strony jest to kolejny magnes dla imigracji nowych mieszkańców, a z drugiej potrzeba zapełnienia nowych stanowisk pracy. Miasto rozwija się o zabudowę mieszkaniową oraz usługową.
Jest to oczywiście duży skrót i uproszczenie, a rozrost miast zależy od wielu czynników.
Urbanizacja w krajach słabo rozwiniętych i rozwijających się
Podstawą gospodarki KSR* jest rolnictwo, a co za tym idzie w przemyśle i usługach pracuje dużo mniej obywateli niż w KWR*. W zależności od odsetka ludności miejskiej można mówić o:
- krajach w fazie urbanizacji, gdzie miasta nie są duże, a migracje powolne. Np. Etiopia, Laos, Niger, Bangladesz
- krajach w fazie suburbanizacji, w których napływ ludności z przeludnionej wsi jest duży i znacznie szybszy niż potrzeby rozwijających się miast. Powoduje to powstawanie dzielnic biedoty – slamsów (brazylijskie favele) np. w Dżakarcie, Bombaju, Kalkucie, Manili. Np. Filipiny, Nigeria, Indie, Indonezja, Egipt
- kraje, w których nastąpiła nadurbanizacja demograficzna, szczególnie w Ameryce Południowej i Środkowej. Charakteryzują się wysokim odsetkiem ludności miejskiej (70-90%). Natomiast powody takiej sytuacji są mieszane. Przemysł i usługi oferują miejsca pracy (więcej niż w krajach z punktu 1), ale biedna wieś zachęca do migracji do miast (mniej niż w krajach z punktu 2). Czasem kraje Ameryki Łacińskiej zalicza się jako podpunkt 2.1.
Urbanizacja w krajach wysoko rozwiniętych
Miasta w KWR mają zrównoważony odsetek ludności miast – mieszkańcy pokrywają popyt na pracowników. Zwykle problemem jest dobrobyt niż bieda. Ludzie spędzają czas dojazdu do pracy w korkach, zakłady przemysłowe zanieczyszczają środowisko itp. Dlatego w KWR mówimy raczej o deglomeracji, czyli planowanym posunięciom, które ograniczają rozrost aglomeracji. Takimi działaniami może być przenoszenie istniejących fabryk poza obręb miasta, czyli deglomeracja czynna, zwykle kosztowna i mało skuteczna (np. GOP w latach 60-tych, Warszawa, Budapeszt). Z drugiej strony lepsza jest deglomeracja bierna, czyli zachęcanie do przenoszenia zakładów i tworzenia nowych poza miastem. Władze mają narzędzia finansowe (wysokie podatki contra ulgi, wysokie ceny gruntów w mieście) i administracyjne (zakazy związane z ochroną środowiska lub turystyką). Przykładem udanej deglomeracji jest Londyn, gdzie proces oparto na idei „miast-ogrodów”.
*KSR = kraje słabo rozwinięte
*KWR = kraje wysoko rozwinięte
0 Comments for “Urbanizacja w krajach wysoko i słabo rozwiniętych – zjawiska”